:: Strona główna
  Strona główna
  :: O rasie
  Historia rasy
  Historia rasy na wesoło
  Wzorzec FCI
  Pies myśliwski
  :: Żywienie
  Artykuły, informacje
  Jak karmić ? K.Patridge
  Artykuł Wendy Volhard
  BARF
  Co jedzą psy?
  Ziarna w diecie psa
  Diety dla chorych psów
  Przepisy
  Linki
  :: Zdrowie
  Artykuły, informacje
  Dysplazja stawów biodr.
  Dysplazja stawów łokc.
  Inne choroby
  Pielęgnacja
  Linki
  :: Szkolenie
  Artykuły, informacje
  Kliker
  Dogoterapia
  Agility
  Obedience
  Inne sporty
  Pies myśliwski
  :: Hodowla,genetyka
  Artykuły, informacje
  Wybór hodowli
  Dlaczego rodowodowy?
  Przygotowanie suki
  Przygotowanie reprodukt.
  Akt krycia
  Regulamin
  :: Galeria
  Moj golden
  :: Ciekawa literatura
  O goldenach
  O szkoleniu
  Pozostałe
  :: Filmy
  Filmy z goldenami
  :: Forum
  Forum o goldenach
  :: Ciekawe strony
  Interesujace strony
  :: Nowości
  Nowosci na stronie
  :: Kontakt
  Kontakt

Serwis Webmasterski WebMark


      Calming signals  czyli co naprawdę twój pies myśli o sesji.               <--WRÓĆ 

Psy to zwierzęta stadne i posiadają złożony system komunikacji. Powszechnie znane są sygnały ostrzegawcze, takie jak warczenie, szczerzenie kłów, charakterystyczna postawa z opuszczonym łbem wyciągniętym do przodu.

Mniej znane, ale za to o wiele częściej używane przez psy są sygnały służące łagodzeniu konfliktów, uspokajaniu drugiego psa (lub człowieka), ucinaniu agresji.  Po angielsku nazywane są Calming Signals czyli sygnły uspokajające, w skrócie CS. Ich rozpoznanie wymaga nieco wprawy, ale wysiłek się opłaca- zaczynamy o wiele lepiej rozumieć swojego psa. Świat poznał je dzięki Norweskiej trenerce psów Turid Rugaas, która, zainspirowana badaniami nad wilkami, zaobserwowała CS-y, nazwała je i opisała.

Kiedy zajmujemy się z naszym psem dogoterapią rozpoznanie tych sygnałów staje się szczególnie ważne, bo pomaga rozpoznać moment kiedy pies zaczyna być znudzony, zniecierpliwiony, zaniepokojony – powinniśmy wtedy zareagować i albo usunąć przyczynę zaniepokojenia psa, albo zakończyć sesję.

Często używane przez psy CSy:

1.      spojrzenia w bok

2.      odwrócenie głowy w bok, pozorne zainteresowanie czymś innym

3.      obrócenie całego ciała, obrócenie się tyłem

4.      szybkie oblizywanie nosa

5.      zwalnianie, powolne ruchy

6.      stawanie w zupełnym bezruchu

7.      ziewanie

8.      kładzenie się, często używane przez psy wyższe rangą

9.      przewracanie się na plecy, z reguły psy niższe rangą

10. przyjmowanie pozycji „baw się ze mną” zadek w górze przednie łapy wyciągnięte na ziemi

11. wąchanie trawy, zainteresowanie się tysiącem innych spraw oprócz tej która psa niepokoi

12. obchodzenie drugiego psa/ człowieka łukiem

13. machanie ogonem

Bez znajomości CS-ów możemy źle zrozumieć zachowanie psa i postąpić wobec niego niesprawiedliwie. Na przykład kiedy wołamy go zagniewanym głosem na spacerze, pies instynktownie zamiast szybko do nas podbiec stara się podchodzić powoli i spokojnie żeby uśmierzyć  gniew pana, co często odczytywane jest jako opieszałość i wywołuje jeszcze większy gniew. Pies porusza się więc jeszcze wolniej lub wręcz zastyga w bezruchu, bojąc się drgnąć w obliczu wielkiego gniewu właściciela.

CS-y możemy dobrze zaobserwować przy spotkaniu dwóch psów, najlepiej takich które się nie znają. Najczęściej zatrzymują się w pewnej odległości od siebie, patrzą w bok, trochę podchodzą, wąchają trawę, w końcu podchodzą do siebie, ale zwykle nie na wprost,  tylko lekko po łuku- dla psa może być objawem złych zamiarów kiedy ktoś nadciąga na niego na wprost, i do tego szybkim krokiem. Dlatego kiedy mijamy innego człowieka na ulicy, bądź człowieka z psem staramy się znaleźć pomiędzy naszym psem a nimi.

Gdy spotyka się duży pies z małym duży może często położyć się na ziemi by uspokoić małego „nie jestem taki groźny, mam dobre zamiary” mówi.

Jeśli zaczniecie obserwować psy, zobaczycie, że bardzo często używają CS-ów, szczególnie w nowych sytuacjach, przy spotykaniu nieznanych psów, po usłyszeniu głośnego hałasu, gdy cokolwiek je zaniepokoi, nawet lekko- od razu pojawia się CS


Przykład z sesji dogoterapeutycznej:

Z Harperem jesteśmy na sesji w domu dziewczynki z porażeniem mózgowym. Wszystko rozwija się pomyślnie kiedy przychodzi jej tata. W dobrej wierze wita się z Harperem i zaczyna przemawiać do niego. Harper jest jednak zaniepokojony, bo mówiąc do niego mężczyzna zniża głos, i dla Harpera pewnie brzmi to jak odpowiednik warczenia, bo przecież nie rozumie znaczenia wymawianych słów (mężczyzna ma bardzo niski i nieco chrapliwy głos). Oblizuje nos i obraca głowę- chce uspokoić tego strasznego pana.  Lekko macha ogonem.


Przykład z domu 1 :

Harper śpi. Nagle za nim z głośnym hukiem upada deska do prasowania. Harper zrywa się na nogi jednocześnie raz za razem oblizując nos patrzy co spowodowało taki hałas.


Wizyta u weterynarza

Trzymam psa, weterynarz robi mu zastrzyk. Pies intensywnie oblizuje nos, jest to dla niego naprawdę stresująca sytuacja.


Przedszkole dla szczeniaków

Zachowanie Harpera, które zrozumiałam niestety poniewczasie. Kiedy przyszliśmy do przedszkola dla psów Harper został otoczony przez rozbrykane szczeniaki. Przyjmował pozycję „do zabawy” w sztywny i nienaturalny sposób. Jednocześnie przejawiał lęk, uciekał przed większymi od niego, czarnymi pieskami.


Psy w niepokojącej sytuacji wysyłają sygnały uspokajające- CS-y. Jeśli pomimo tego sytuacja trwa i pies czuje się naprawdę zagrożony (nie znaczy to, że naprawdę jest zagrożony, wystarczy, że on tak to odczuwa) może zareagować na dwa sposoby: uciec z sytuacji lub zaatakować. Nasze, łagodne psy z reguły wybierają ucieczkę, ale jeśli nie mają gdzie uciec i czują się „zapędzone w kozi róg”- mogą zaatakować. Nie musi to być od razu pogryzienie, ale nawet warknięcie czy ostrzegawcze kłapnięcie szczęką może być dla psychiki dziecka przykrym przeżyciem i zniwelować to, co wypracowaliśmy wcześniej.

Dla psa w sytuacji sesji terapeutycznej może być niepokojące: obce otoczenie (pozwólmy mu się rozejrzeć, powąchać wszystki kąty), nieznane przedmioty (zdarzyło się, że Harper przestraszył się nienaturalnego ruchu balonu, albo grającej zabawki- jeżeli coś psa niepokoi można to usunąć z pokoju), to że ktoś się nad nim pochyla, kładzie na nim (generalnie psy bardzo tego nie lubią, więc w takiej sytuacji bacznie go obserwuj), gdy jest unieruchomiony (pies często wpada w panikę gdy jest  unieruchomiony), gdy ktoś dotyka go w miejscach które nie są dla psa obojętne (pachwina, gardło, klepanie po głowie). Staraj się zostawić psu trochę przestrzeni, odwiedzanym radź, by głaskali psa po bokach lub za uchem, z boku pyska, po klatce piersiowej, jeżeli pies czuje się komfortowo i przewraca się na grzbiet to po brzuchu. Staraj się by obce osoby nie pochylały się nad psem. Gdy widzisz, że pies nie chce już być głaskany (wciąż odwraca głowę, odwraca się tyłem lub daje inne sygnały, np. oblizuje się), powiedz, że pies musi mieć przerwę- może chce się napić, przejść trochę po pokoju.

Pies zawsze da Ci do zrozumienia, kiedy ma dość za pośrednictwem CS-ów. 

Ty także możesz porozumiewać się z psem za pośrednictwem CS-ów. W stresującej sytuacji Twoje ostentacyjne ziewnięcie może uspokoić psa, który czuje się niepewnie.

Z kolei kiedy spotykasz psa, który warczy na ciebie i/lub się go obawiasz, możesz też zastosować CS-y: zatrzymaj się, odwróć głowę w drugą stronę, możesz pochylić się, udawać, że grzebisz w ziemi (uważaj, żeby nie wyglądało to tak, jakbyś podnosiła kamień), ziewaj, powinno poskutkować, co więcej, pies powinien też odpowiedzieć CS-ami i uspokoić się.

Dogoterapia powinna być przyjemnością dla psa, właściciela i oczywiście dla odwiedzanej osoby. Nauczenie się odczytywania języka psów naprawdę w tym pomaga. Umożliwia zakończenie sesji w odpowiednim momencie, a także uniknąć potencjalnie groźnych sytuacji, gdy pies nie chce już współpracować.

Dalsza lektura

Zachęcam do przeczytania książki Turid Rugaas „On talking terms with dogs: calming signals”, a także do obejrzenia filmu pod tym samym tytułem. Jest to wspaniała badaczka i wielka miłośniczka psów, która poświęciła wiele czasu by badać ich zachowanie. Przystępnie napisany tekst ilustruje wieloma przykładami wziętymi z jej własnej praktyki z psami. Książka Turid Rugass "Sygnały Uspokajające"  ukazała się nakładem wydawnictwa Galaktyka w 2004 roku.

Agnieszka Piotrowicz

http://www.dogtor.iq.pl

                                                                                                      <--WRÓĆ 

Wszelkie prawa zastrzeżone !

                                      copyright by Hania Zyziak 2006
Linkor.pl Linkor.pl Linkor.pl Linkor.pl Linkor.pl